Firma zajmująca się myciem okien w Nowym Jorku

Mnóstwo rodaków każdego roku wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych. Tam można naprawdę nauczyć się prawdziwego biznesu. Wszystko dlatego, że tamtejsza gospodarka jest przystosowana do tego, aby ułatwiać ludziom otwieranie i prowadzenie firm. W zasadzie zupełnie inaczej, niż gospodarka europejska. Nic zatem dziwnego, że nawet w czasach kryzysu w USA bezrobocie nie przekracza poziomu siedmiu procent. Przykładem może być firma, która specjalizuje się w myciu szyb wieżowców. Tych akurat w Nowym Jorku nie brakuje, zatem rynek jest naprawdę ogromny. Firma jak na razie zatrudnia dziesięciu pracowników i ma kilka wózków do mycia na wysokości. Oprócz tego ma oczywiście cały pakiet sprzętu do mycia okien. Jak na razie dzięki udziałowi w kilku konkursach ofert firma zajmuje się myciem szyb w pięciu wysokich biurowcach. Co z finansami? Są całkiem niezłe, albowiem firma otrzymuje pieniążki za każde wykonane zlecenie bezpośrednio na konto. Od razu też wypłaca je pracownikom w formie tygodniówek. To najlepsze rozwiązanie. W samym zarządzie firmy z kolei pracują zaledwie dwie osoby, które zajmują się rozdzielaniem pracy, odbieraniem faktur oraz wszelakimi sprawami organizacyjnymi. Firma w najbliższym czasie planuje poszerzenie swojego terenu działania, co pozwoli na zatrudnienie nowych pracowników. Dzięki temu być może także zwiększą się dotychczasowe pensje. Poza tym i tak muszą być one wysokie, bo firma musi zatrudniać osoby gotowe do pracy na wysokości.